Przewodnik po pierścieniach erekcyjnych

Czym w ogóle są pierścienie?

O tych zabawkach erotycznych dla mężczyzn napisano już tomy mitów i bzdur.  Jak zwykle w przypadku akcesoriów erotycznych, także i do tych rewelacji warto podchodzić z dystansem. Ta mała zabawka nie sprawi, że męski penis urośnie do niebotycznych rozmiarów, ani że będziemy zdolni do dwudziestu wytrysków jednej nocy. Ale może przyczynić się do bardziej udanego współżycia. Naszego i partnerki. Naprawdę.

Mały przyrząd przypominający uszczelkę (dość dużą uszczelkę) mignął nam zapewne przed oczami podczas wizyty w sklepie z akcesoriami erotycznymi. Jak z niego korzystać i w jakim celu? Jak coś tak niewielkiego może sprawić, że doprowadzimy partnerkę do orgazmu?

Korzyści z pierścienia

Sprawa jest prosta. Pierścień wydłuża czas erekcji (nie penisa). Wzwód utrzymuje się dłużej, przez co nasza gotowość do współżycia również się wydłuża. A dłuższy seks to większa przyjemność. I większe szanse na orgazm u partnerki. Więcej korzyści znajdziecie poniżej.

Docisk

Byliście kiedyś na pobieraniu krwi? Pamiętacie jak pielęgniarka używa opaski zaciskowej, aby łatwiej trafić igłą w żyłę? Jeśli zapamiętaliście z tego krwistego spotkania tylko pielęgniarkę, to przypominamy, że opaska uciskowa pozwala na wpłynięcie krwi do kończyny i utrudnia jej odpływ. Kończyna robi się nabrzmiała od krwi. Żyły pęcznieją. A teraz wystarczy podmienić „kończynę” na „penisa” i mamy jak na dłoni mechanizm działania naszego pierścienia. Niepozorna gumowa obręcz uciska naczynia krwionośne u nasady penisa, w tym bowiem miejscu gromadzą się arterie transportujące krew do ciał jamistych.

Po drugie: pewność siebie

To nie wszystko. Więcej krwi w naczyniach krwionośnych = większy penis. W tym miejscu studzimy wszystkich, którzy naoglądali się głupich reklam w internecie. Nie ma co się spodziewać, że podwoi on swoje wymiary. Ale kilka czy kilkanaście procent to naprawdę wiele, zwłaszcza jeśli do tej pory męski organ rozczarowywał w tej materii. A większy penis = lepsze samopoczucie i większa pewność siebie. Mamy więc kolejną korzyść. Zadowolony i podbudowany właściciel penisa czerpie większą przyjemność ze współżycia. Każda partnerka to potwierdzi.

Dłuższa erekcja

W relacjach użytkowników pierścieni erekcyjnych pojawiają się doniesienia o wydłużeniu (nie, nie penisa) zdolności do utrzymania erekcji i powstrzymania się przed orgazmem. To dobra wiadomość dla panów, którzy chcieliby dłużej, ale nie potrafią z powodów fizjologicznych lub psychicznych. Nie jest to stuprocentowo skuteczne panaceum na przedwczesny wytrysk, ale niektórzy odnotowują poprawę jakości współżycia.

Przyjemność partnerki

A skoro przy relacjach jesteśmy – partnerki, które uprawiały seks z mężczyzną wyposażonym w pierścień deklarowały większą rozkosz ze współżycia. Niepozorna małą uszczelka u nasady członka stanowiła źródło dodatkowych bodźców. Niektóre pierścienie (o czym za chwilę) wyposażono w specjalne wypustki drażniące łechtaczkę, tak aby z każdym naszym ruchem odczuwała ona większą przyjemność. A więcej orgazmów u partnerki = szczęśliwsza partnerka i więcej seksu. Chyba warto to wziąć pod uwagę.

Bezpieczeństwo ponad wszystko

Czyli klasyczne pytanie: czy mogę to stosować? Ogólnie odpowiedź jest prosta: tak. Nie stwierdzono jakichkolwiek przeciwskazań. Pierścień należy do całkowicie bezpiecznych wspomagaczy, pod warunkiem, że stosuje się go zgodnie z zaleceniem producenta. Nie ma więc powodu, dla którego ktoś miałby z niego nie skorzystać. Do odważnych świat należy!

Rozmiar ma znaczenie

Penis penisowi nie równy. Dlatego producenci dostarczają te zabawki w kilku rozmiarach. Po założeniu musimy czuć ucisk, ale nie ból. Zbyt luźny pierścień nie spełni swojej roli. Jeśli nie dobraliśmy właściwego rozmiaru można po prostu kupić drugi. Zwroty raczej nie wchodzą w grę ze względów higienicznych a cena pierścienia erekcyjnego, w przeciwieństwie do tych dostępnych w sklepach z biżuterią, nie należy do wygórowanych

Czas na przerwę

Jak z każdym organem, długotrwałe wstrzymanie dopływu krwi do penisa rzadko kończy się dobrze. A zatem pamiętajmy o tym, że penisowi też należy się odpoczynek. Pierścień należy od czasu do czasu zdjąć – mniej więcej co 20 minut. Zmiana koloru członka lub uczucie drętwienia to znak, że czas na szklankę wody.

Pociąg włoski

Odrobina pielęgnacji nie zaszkodzi. Warto podgolić trochę okolice krocza, aby uniknąć przykrego ciągnięcia za włosy łonowe podczas zakładania i zdejmowania pierścienia. Lepiej już krzyczeć z rozkoszy niż z bólu.

4 rodzaje pierścieni

Życie jest bardziej barwne niż powieść Tolkiena. Istnieją cztery rodzaje pierścieni erekcyjnych. Poniżej rzut oka na każdy z nich.

Regulowane

Jak sama nazwa wskazuje, to akcesoria o regulowanym rozmiarze wyglądające mniej więcej jak lasso. Wykonuje się je zwykle z tworzywa. Wkładamy członek oraz mosznę przez pętelkę i zaciskiem wykonanym z gumy albo z metalu dostosowujemy siłę ucisku.

Rozciągane

Klasyczne pierścienie o wyglądzie uszczelki. Silikonowa obręcz jest rozciągalna i przyjemna w kontakcie ze skórą. Nie powinno dochodzić do otarć, jeśli tylko wybierzemy odpowiedni rozmiar. Kolor nie ma znaczenia.

Pierścienie wibrujące

Te zabawki przypominają nie obrączkę ale prawdziwy pierścień. Zamiast szmaragdowego oczka mamy tutaj mały wibrator, który, zasilany bateriami, dostarcza miłych drgań. Najwięcej skorzystają z nich kobiety (w pozycji klasycznej i na jeźdźca), choć niektórzy panowie dali się do tych doznań przekonać. Zakładamy je u nasady członka, bez obejmowania moszny.

Twarde jak stal

Wykonane ze stali (taki błysk w sypialni robi wrażenie) lub innego twardego tworzywa, tego typu pierścienie przeznaczone są dla zaawansowanych użytkowników. Niektóre można nosić przez cały dzień, inne zakłada się wyłącznie na noc. Uwaga na zbyt długie wstrzymanie dopływu krwi do członka. Co nam po pierścieniu, jeśli nasz witalny organ będzie wymagał hospitalizacji.

Podsumowując

Czy warto zainwestować parę groszy w pierścień erekcyjny? Stosunek, nomen omen, korzyści do ceny, jest trudny do pobicia. Odpowiedź wydaje się jednoznaczna: oczywiście.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *